Witam Państwa w ostatniej w tym roku audycji sportowej na falach Radia 3ZZZ. Będzie w niej tenisowo, bo już za 2 tygodnie, tradycyjnie w Australii, rozpocznie się kolejny sezon zmagań zawodników światowej czołówki tenisa.
Światowa 2 – Iga Świątek rozpocznie nowy sezon 30 grudnia w Sydney turniejem United Cup. Oczywiście marzy nam się zwycięstwo tenisowej reprezentacji Polski w tym turnieju, ale będzie to na pewno bardzo ważny występ dla Igi, bo z nowym trenerem i częściowo odnowionym sztabem u boku, a z drugiej strony na pewno będą to zmagania związane ze sprawa pozytywnego testu antydopingowego, które pewnie jeszcze będą ciągnęły się za Igą Świątek przy komentowaniu pierwszych turniejów nowego roku.
Dla przypomnienia, od 12 września polska tenisistka była objęta postępowaniem wyjaśniającym i tymczasowo zawieszona, po znalezieniu w próbkach jej moczu śladowych ilości niedozwolonej substancji, przez co Iga Świątek musiała wycofać się z trzech turniejów: WTA 500 w Seulu, WTA 1000 w Pekinie i WTA 1000 w Wuhan. W rezultacie postępowania wyjaśniającego nie stwierdzono istotnej winy lub zaniedbania po stronie tenisistki, dlatego ostatecznie skończyło się na szczęście tylko na miesięcznym zawieszeniu.
Po United Cup Iga Świątek uda się prosto do Melbourne na Australian Open. Iga nie zdecydowała się na grę w tygodniu poprzedzającym walkę w stolicy stanu Wiktoria. Postanowiła przeznaczyć ten czas na trening i zapoznanie się z obiektami pierwszej z czterech głównych imprez w ciągu roku. Dla fanów Igi Świątek to na pewno dodatkowa okazja do odnalezienia jej trenującej i zwiedzającej Melbourne. W United Cup z kobiet obok Świątek zagrają także Maja Chwalińska i Alicja Rosolska.
Alicja Rosolska na pewno będzie chciała jak najlepiej zaprezentować się w Sydney i wywalczyć miejsce w drabince deblowej AO. Dla 39 letniej, polskiej deblistki to już jeden z ostatnich sezonów w karierze, tym bardziej każdy start w gronie najlepszych tenisistów na świecie jest dla niej ważny.
Maja Chwalińska bardzo dobrze zakończyła tegoroczny sezon. 23-latka zdobyła łącznie trzy trofea rangi WTA 125. Wszystko rozpoczęło się od wspólnego triumfu z Katarzyną Kawą w Buenos Aires w grze podwójnej. Później obie udały się do Florianopolis i tam Maja okazała się jeszcze bardziej skuteczna. Zgarnęła dublet – wygrała debla razem z brazylijką Laurą Pigossi, a w zeszła niedzielę świętowała już indywidualnie, po pokonaniu w finale tego turnieju, Yleny In-Albon 6:1, 6:2.
Takie sukcesy nie mogły pozostać bez znaczenia dla losów Polki w rankingu WTA. Obecnie tenisistka rodem z Dąbrowy Górniczej jest już 128. Ta lokata w singlowym zestawieniu powinna wystarczy do rozstawienia w eliminacjach AO 2025.
Maja Chwalińska jest rówieśniczką, deblową partnerką z czasów juniorskich i najlepszą tenisową przyjaciółką Igi Świątek. Kiedy Iga wkraczała na szczyty tenisowego rankingu, Maja powoli pukała do jego pierwszej setki. Gdy w 2021 roku wydawało się, że to już kwestia kilku turniejów, ku zaskoczeniu wszystkich Maja Chwalińska poinformowała kibiców i sponsorów o silnej depresji, z którą się zmagała od jakiegoś czasu, i która całkowicie paraliżowała jej grę i życie. W efekcie ogłosiła zakończenie tylko co rozpoczętej tenisowej kariery. Na szczęście pod koniec 2022 roku Maja wróciła na korty i powoli zaczęła, od samego początku, budować swój tenisowy ranking. Dlatego obecne sukcesy i szeroki uśmiech na jej twarzy cieszą dodatkowo. Zapamiętajcie tę polską zawodniczkę, reprezentującą klub BKT Advantage Bielsko-Biała i wybierzcie się na kwalifikacje do AO, by głośno dopingować Maję Chwalińką.
Czy w kwalifikacjach w Melbourne wystąpi wraz z nią Katarzyna Kawa, która obecne jest na miejscu 227 i plasuje się na granicy prawa do startu, będzie zależało od tego, ile zawodniczek zdecyduje się na wylot do Australii. Przekonamy się o tym już 16 grudnia kiedy listy na eliminacje do AO zostaną zamknięte.
W eliminacjach będziemy też oglądać powracającego do światowej czołówki Kamila Majchrzaka (120. ATP) i nadzieję polskiego tenisa – 21.letniego Maksa Kaśnikowskiego (182. ATP)
Magda Fręch, która rozpocznie sezon 2025 na 25 pozycji światowego rankingu i Magda Linette, 38 na światowych listach zdecydowały się na rozpoczęcie sezonu turniejem WTA 500 w Brisbane (od 30 grudnia).
Magdalena Fręch w drugim tygodniu 2025 roku powalczy w turnieju WTA 500 w Adelajdzie, a Magda Linette wybierze się do Hobart na Tasmanii na zawody WTA 250. Obie nasze tenisistki świetnie spisały się w tegorocznym AO mają więc obecnie sporo punktów do obrony, a my liczymy ponownie na wielkie tenisowe emocje w Melbourne.
Sezon 2024 nie należał do łatwych dla Huberta Hurkacza. Wrocławianin zakończył tegoroczne zmagania jako 16. rakieta świata i podobnie jak Iga Świątek zdecydował się zakończyć współpracę ze swoim trenerem. W nowym roku w boksie „Hubiego” będą zasiadać Nicolas Massu i Ivan Lendl. Już w Sydney będziemy mogli oglądać pierwsze owoce tej współpracy. Po United Cup „Hubi” tak jak Iga rozpocznie już treningi na kortach w Melbourne.
Warto jeszcze zaznaczyć, że pewny udziału w AO 2025 jest także najlepszy polski deblista Jan Zieliński (25. miejsce w rankingu ATP deblistów), który w grze podwójnej zagra w Melbourne po raz pierwszy w parze z nowym deblowym partnerem, doświadczonym 33-letnim Belgiem Sanderem Gille. Jan Zieliński zapowiada udział również w rywalizacji w grze mieszanej, zwłaszcza jeśli będzie miał możliwość stworzyć duet z Hsieh Su-wei z Chińskiego Tajpej (Tajwanu), z którą w sezonie 2024 triumfował w mikście w Melbourne i Wimbledonie.
Tekst ukazał się w Radiu 3ZZZ w dniu 14.12.2024 roku:
Mój blog: w drodze na Alderaan
Facebook: www.facebook.com/gosia.pomersbach