POLSKI WKŁAD W ŻYCIE KOŚCIOŁA AUSTRALIJSKIEGO

Ponad 50 polskich księży (między innymi: salwatorianów, diecezjalnych, michaelitów, paulinów i chrystusowców) pełni funkcje proboszczów lub wikarych w lokalnych parafiach australijskich. Kilku z nich to kapelani wojskowi, szpitalni lub katecheci w szkołach średnich.

W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku do pomocy Irlandczykom obsługującym parafie w Zachodniej Australii przybyli polscy salwatorianie. Stanowią dziś zakonny „region” i w liczbie 22 kapłanów prowadzą kilkanaście parafii w Zachodniej Australii i w Nowej Południowej Walii.

Polscy misjonarze po latach pracy na Nowej Gwinei, często schorowani, pozostali na antypodach przejmując lokalne parafie i często stwarzając zaplecze dla swoich współbraci misjonarzy.

Kilku księży diecezjalnych przybyłych do Australii z różnych stron Polski oraz kilkunastu księży, którzy z wielorakich powodów opuścili swoje zgromadzenia zakonne i zostali inkardynowani, stanowią trzecią grupę polskich księży zatrudnionych w diecezjalnych strukturach na terenie całej Australii.
Istnieje także na terenie Australii grupa kilkunastu księży diecezjalnych i zakonnych noszących polskie nazwiska. Są to lokalne powołania, z których Polonia jest dumna.

Na oddzielną uwagę zasługują polscy paulini. Pod koniec lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku wyszli z ideą zbudowania „australijskiej Częstochowy”, współczesnej pustelni na atypodach. Dziś tworząc mini-prowincję, złożoną z kilkunastu zakonników, obsługują dwa Maryjne ośrodki pielgrzymkowe w Berrima (niedaleko Sydney) i Canungra (niedaleko Brisbane) i prowadzą też kilka australijskich parafii. Doczekali się kilku lokalnych powołań i zakładając pustelnie i sanktuaria Maryjne, służą tak ustabilizowanemu lokalnemu Kościołowi jak i grupom etnicznym, tęskniącym za swoimi formami religijności.