W ubiegłym tygodniu przeżywałam jeszcze kolarskie zmagania pań na olimpijskiej trasie i w kobiecym Tour de France. Dziś już bez takich emocji, ale pozostajemy dalej w temacie wyścigów kolarskich, ponieważ początek września był przez wiele, wiele lat zarezerwowany dla naszego Wyścigu dookoła Polski, czyli Tour de Pologne.

Tour de Pologne przez wiele lat był jedną z najbardziej prestiżowych międzynarodowych imprez sportowych organizowanych w Polsce. Choć w czasie komuny przyćmił go promowany przez komunistyczną propagandę Wyścig Pokoju, a w czasach transformacji ustrojowej wyglądało, że jak wiele innych imprez nie będzie miał szansy przetrwać, to jednak Tour de Pologne jest i w ostatnich latach prezentuje się bardzo dobrze.

Od 1. edycji, która zakończyła się 16 września 1928, czyli już 96 lat temu, do 49. edycji w 1992 Wyścig dookoła Polski posiadał status wyścigu amatorskiego (jedynie w 1974 wyjątkowo rozgrywany był w formule open z udziałem zawodowców). Od 1993, po przejęciu organizacji Tour de Pologne przez Lang Team, którego szefem jest Czesław Lang, jest on wyścigiem kolarskim w pełni zawodowy, a od 2011 należy do cyklu imprez kolarskich UCI World Tour, w którym są tylko najważniejsze wyścigi świata. Tour de Pologne jest jedyną imprezą szosową tej rangi w naszej części Europy, w której oglądamy kolarzy z absolutnie najlepszych drużyn świata.

– Podejrzewam, że w 1928 roku nikt nie mógł przypuszczać, że zaczyna się tak piękna historia, choć z drugiej strony wyścig od początku miał wspaniałych patronów. Tour de Pologne, wtedy startujący pod nazwą Bieg dookoła Polski, stał się jednak wizytówką naszego kraju. Miał wielkie chwile i przechodził kryzysy. To wszystko składało się na to, że wrastał w historię naszego kraju. Więcej, stał się jej częścią – tak pięknie o Wyścigu dookoła Polski mówi obecny jego dyrektor Czesław Lang, który zresztą sam wygrał nasz narodowy wyścig w 1980 roku.

Wróćmy więc do jego początków. Pierwszy Tour de Pologne, wzorowany oczywiście na wyścigu Tour de France, był wspólnym pomysłem Warszawskiego Towarzystwa Cyklistów i dziennika Przegląd Sportowy. To właśnie z ich inicjatywy postanowiono późnym latem 1928 r. rozegrać I Bieg Kolarski dookoła Polski, bo taka była pierwsza i oryginalna nazwa Tour de Pologne. Jego historyczna, premierowa edycja odbyła się w dniach 7–16 września 1928. Wyścig patronatem objął Prezydent RP Ignacy Mościcki, a przewodniczącym Komitetu Honorowego był Marszałek Józef Piłsudski. Na starcie stanęło 71 kolarzy, a do mety dojechało 43. Wyścig podzielono na 8 etapów, na trasie Warszawa – Lublin – Lwów – Rzeszów – Kraków – Wieluń – Poznań – Łódź – Warszawa. Kolarze przejechali wtedy prawie 1500 km po szutrowych drogach Rzeczpospolitej.

Oczywiście nie istniało w tamtych czasach zaplecze techniczne touru, więc zawodnicy w czasie wyścigu sami łatali dziurawe dętki, naprawiali defekty rowerów i zatrzymywali się na poboczach dróg, by zrobić sobie przerwę i skorzystać z przygotowanych posiłków. Zdarzało się też, że co zamożniejsi mieszkańcy okolic, przez które przejeżdżał peleton, wystawiali suto zastawione stoły, a kolarze, zwabieni zapachem pieczonej dziczyzny i innych przysmaków rozpoczynali ucztę, po której ciężko było myśleć o dalszej jeździe.

Zwycięzcą pierwszego, historycznego Tour de Pologne został Feliks Więcek z Bydgoskiego Klubu Kolarskiego, który wygrał aż 6 z 8 etapów tego wyścigu. Trasę całego wyścigu pokonał w czasie 58h 00′ 19″, jadąc ze średnią prędkością ok. 25 km/h. W klasyfikacji generalnej wyścigu wyprzedził o ponad 1h drugiego na mecie Wiktora Oleckiego z Legii Warszawa i trzeciego Stanisława Kłosowicza z Towarzystwa Zwolenników Sportu Łódź.

Feliks Więcek miał wtedy 24 lata i był z zawodu czeladnikiem rzeźnickim z Bydgoszczy. Zwycięstwo w tym wyścigu przyniosło mu prawdziwą sławę w ówczesnej Polsce. Został nazwany najlepszym polskim kolarzem szosowym, a w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca 1928 roku zdobył 3. miejsce. Wyprzedziła go tylko złota medalistka w rzucie dyskiem na Igrzyskach Olimpijskich w Amsterdamie, Halina Konopacka i nasz najlepszy przedwojenny narciarz, oczywiście olimpijczyk, Bronisław Czech.

Feliks Więcek zmarł 17 sierpnia 1978 w Łodzi, dokładnie 50 lat i jeden dzień po swoim historycznym zwycięstwie.

Przed wojną, z braku funduszy, Tour de Pologne przeprowadzono tylko pięć razy: w 1928 roku, 1929, 1933, 1937, 1939 roku.

Pierwszy powojenny wyścig, rozegrano w 1947 roku, na najkrótszej w historii trasie z Krakowa do Warszawy, liczącej jedynie 606 km, które podzielono na cztery etapy. Zakończył się on zwycięstwem Stanisława Grzelaka. Dwa lata później w Tour de Pologne triumfował pierwszy cudzoziemiec – Włoch Francesco Locatelli.

W tym roku Tour de Pologne rozgrywany był po raz 81. Na starcie 1. etapu stanęło 154 profesjonalnych zawodników z najlepszych ekip UCI World Tour, którzy wyruszyli 12 sierpnia 2024 r. z Wrocławia, by po przejechaniu prawie 1 050 kilometrów podzielonych na siedem etapów, zakończyć ściganie się na krakowskich Błoniach.

Drużyna Team Visma | Lease a Bike wyjechała z Polski w najlepszych nastrojach, bowiem po zwycięstwo w klasyfikacji generalnej sięgnął ich znakomity, duński kolarz, Jonas Vingegaard. Nigdy dotąd naszego narodowego wyścigu nie wygrał kolarz mający w dorobku zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Tour de France. A Duńczyk na Polach Elizejskich świętował nie raz, a dwa razy, w 2022 i 2023 roku.

– Bardzo mnie cieszy, że taki kolarz przyjechał do Polski. Na prezentacji we Wrocławiu powiedział coś, co chwyciło mnie za serce. Powiedział, że bardzo chciał tu wrócić, bo właśnie w Tour de Pologne odniósł pierwsze zwycięstwo w World Torze. I nie tylko przyjechał, ale wygrał nasz wyścig w świetnym stylu. Pokazał, jak mu na tym zależało – mówił na zakończenie wyścigu o zwycięzcy Czesław Lang.

Najlepsze miejsce wśród Polaków, 18. w klasyfikacji generalnej, zajął Rafał Majka. Michał Paluta został najlepszym góralem wyścigu, a Norbert Banaszek najaktywniejszym zawodnikiem tegorocznego Tour de Pologne.

 

Tekst ukazał się w Radiu 3ZZZ w dniu 14.09.2024 roku:

 

Mój blog: w drodze na Alderaan

Facebook: www.facebook.com/gosia.pomersbach

 

 

(fot. https://www.youtube.com/watch?v=OP1u4yvsJ98)