Witam serdecznie słuchaczy radia 3ZZZ urlopowo, z Polski. Dzięki temu, że przyleciałam do naszej ojczyzny już kilkanaście dni temu mogłam na żywo emocjonować się finałową częścią siatkarskiej Ligi Narodów oraz meczami fazy play-off Mistrzostw Europy w piłce nożnej.
By zacząć od tych dobrych wiadomości zaczynam od naszych siatkarzy, którzy w tym roku zakończyli rozgrywki Ligi Narodów z na trzecim miejscu, pokonując w meczu o brąz reprezentację Słowenii 3:1 w setach. Po wygraną sięgnęli siatkarze z Francji pokonując rewelację tegorocznych rozgrywek, zespół z Japonii, także 3:1. Jeszcze przed panami rozgrywki Ligi Narodów zakończyły siatkarki. I tu też nasze panie wywalczyły w pięknym stylu brązowe medale, a triumfatorkami zostały Włoszki. Na drugim miejscu tak jak u siatkarzy uplasowały się siatkarki Japonii. Te wyniki pokazują, że w rywalizacji o olimpijskie medale na pewno będą liczyć się, poza tradycyjnie największymi potęgami w siatkówce także siatkarze z kraju Kwitnącej Wiśni, którzy mimo słabszych warunków fizycznych swoich zawodników, pokazali ogromne serce i wolę walki do ostatniej piłki.
Nam pozostaje mieć nadzieję, że trzecie miejsca polskich siatkarzy i siatkarek są dobrymi prognozami na olimpijskie medale i wreszcie będziemy mogli cieszyć się z olimpijskiego krążka. Nawet dowolnego koloru. Przecież w historii tylko jeden raz polscy siatkarze cieszyli się z medali olimpijskich, a było to złoto wywalczone w pięciosetowej walce, w pamiętnym finale z drużyną ZSRR na igrzyskach w Montrealu w 1976 r. Od tamtej pory nie możemy doczekać się olimpijskiego sukcesu. Pozostaje więc mieć nadzieję, że już za 3 tygodnie igrzyska w Paryżu staną się tymi szczęśliwymi.
Zupełnie inne refleksje towarzyszą mi w związku ze startem polskich piłkarzy na Mistrzostwach Europy w Niemczech.
Polscy piłkarze zajęli ostatnie miejsce w grupie, zdobywając tylko 1 punkt dzięki remisowi z Francją. Zresztą bardzo szczęśliwie wywalczonemu dzięki świetnej postawie polskiego bramkarza Łukasza Skorupskiego (który został wybrany piłkarzem tego spotkania).
Myślę, że dużo łatwiej wybaczylibyśmy ten występ naszym piłkarzom gdyby w ich postawie na boisku można by zobaczyć emocje i serce, walkę o każdą piłkę, determinację od pierwszego do ostatniego gwizdka. Te mistrzostwa bardzo dobrze pokazały jak bardzo te cechy dają boiskowy sukces.
Przecież to nie rewelacyjne umiejętności techniczne, gwiazdy w drużynie, czy wschodzące talenty pozwoliły przejść do fazy play-off na mistrzostwach w Niemczech takim drużynom jak Gruzja, Słowacja, Turcja czy chociażby Austria, która wygrała z naszymi gwiazdami piłki aż 3:1, ale właśnie ta boiskowa chęć walki o wszystko i do końca.
Polski pisarz i felietonista Jerzy Pilch kiedyś napisał: “człowiek jest w zasadzie pewny, że nasi przegrają, ale idzie na mecz, bo do końca nie jest pewny i w sumie liczy, że się obudzą i wygrają”.
Droga nasza piłarska reprezentacjo! Prosimy obudź się wreszcie. Pokaż, że potrafisz walczyć, że zależy ci na kibicach i chcesz dać coś z siebie, także dla dumy i radości tych, dla których ten biały orzełek z waszych koszulek jest ważny.
Zobaczcie jak walczą polscy siatkarze, piłkarze ręczni, lekkoatleci. Zobaczcie ich determinację, łzy radości po zwycięstwie, ale i smutku gdy przegrywają. Drodzy piłkarze my wreszcie chcemy być z was dumni.
Tekst ukazał się w Radiu 3ZZZ w dniu 06.07.2024 roku:
Mój blog: w drodze na Alderaan
Facebook: www.facebook.com/gosia.pomersbach
(fot. Alessandro Clerici / flickr.com / CC BY-ND 4.0)