Wiadomości z Polski

– Zakończona została budowa fizycznej części zapory na granicy z Białorusią – ogłosił premier Mateusz Morawiecki. Szef MSWiA Mariusz Kamiński zaznaczył, że tworzenie zapory wchodzi teraz w kolejny etap. Zapora ma długość 187 km.  Licząca w sumie 5 metrów wysokości bariera zakończona jest concertiną – zasiekami z drutu ostrzowego w formie podwójnej spirali.  W całym ub. roku polscy strażnicy graniczni odnotowali prawie 40 tys. prób nielegalnego przekroczenia białoruskiej granicy, a po jej przekroczeniu zatrzymali niemal 3 tys.  osób  – głównie z Iraku, Afganistanu, Syrii, ale też z m.in. z Rosji, Somalii, Iranu, Turcji i Tadżykistanu.

Kolejnym etapem będzie wyposażenie bariery w elektronikę i specjalny system zdalnego, całodobowego monitoringu. Nie będzie koniecznosci ciągłego fizycznego patrolowania przez funkcjonariuszy.

– Pierwszym akordem wojny na Ukrainie był atak Alaksandra Łukaszenki na polską granicę z Białorusią. Dzięki przezornej polityce, przewidywaniu tego, co się może stać, dziś możemy się koncentrować na pomocy walczącej Ukrainie w utrzymaniu jej suwerenności – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej na przejściu granicznym w Kuźnicy.

Opolski 55 Batalion Remontowy przyjął pierwsze 35 amerykańskich pojazdów Couguar 4×4.  Zanim wozy trafią do jednostek docelowych, specjaliści z warsztatów jednostki muszą dostosować je m.in. do wymagań określonych polskimi przepisami prawa drogowego, zmienić typ kamuflażu i uzupełnić wyposażenie.

Couguar to kołowy opancerzony transporter odporny na miny drogowe. Wraz z dwuosobową załogą może nim poruszać się sześć osób. Pojazd waży ponad 17 ton, ma blisko 6 metrów długości i 3,5 metra wysokości.

– Na ryzyko wzrostu inflacji staramy się odpowiadać przez obniżenie podatku VAT na żywność, benzynę, energię elektryczną, obniżenie akcyzy, podatku od 1 lipca. To są instrumenty, które rząd ma w ręku, ale niestety sytuacja międzynarodowa nie jest zależna wyłącznie od nas – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.

– Po zmianach w Polskim Ładzie nieco ponad milion podatników będzie musiało dopłacić podatek w zeznaniu rocznym; to mniej niż w latach poprzednich – powiedział wiceminister finansów Artur Soboń. Wiceminister finansów zapowiedział także uruchomienie kalkulatora, który pozwoli oszacować wpływ zmian podatkowych na wynagrodzenie.

1 lipca weszły w życie zmiany podatkowe, które objęły również emerytów i rencistów. – Na zmianach zyska ponad 3 mln osób, które za rok bieżący zapłacą niższy podatek niż na zasadach z roku ubiegłego. Świadczenie na rękę może wzrosnąć nawet o ponad 100 zł – poinformował ZUS.

Senat – izba wyższa polskiego parlamentu – rozpatruje m.in. nowelizację Prawa geologicznego i górniczego, wakacje kredytowe i dopłaty do cen węgla. Gospodarstwa domowe będą mogły kupić węgiel w cenie 1000 zł za tonę przy zakupie do trzech ton. Sprzedawcy, którzy zaoferują taką cenę otrzymają późniejszą dopłatę w wysokości ponad 1000 zł za tonę.

Czołowi zaufani politycy PiS będą nadzorować zmiany i “doglądać sytuacji” w partyjnych strukturach, czyli partyjnych okręgach, których będzie teraz 94 zamiast 41. Część z nich została wysłana w regiony, z którymi nie mają nic wspólnego. Np. wysłanie na Opolszczyznę ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka(związanego z Lublinem), albo szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego (rodem z Krakowa) w Łódzkie, zaś pochodzącego z Łodzi ministra kultury Piotra Glińskiego na Mazowsze, budzi emocje w partyjnych dołach. Lokalni działacze obawiają się bowiem, że „opiekunowie” zadomowią się w nowych okręgach i ostatecznie będą stamtąd kandydować w zbliżających się  wyborach. A to oznałoby zepchnięcie z czołowych miejsc aktualnych liderów.

Gdyby wybory miały odbyć się jutro, najwięcej głosów zdobyłaby Zjednoczona Prawica, na którą zagłosowałoby 34,4 proc. respondentów. Koalicja Obywatelska uzyskałaby głosy 24,5 proc. Polaków – wynika z badania popularności partii politycznych Research Partner.

Ugrupowanie Polska 2050 Szymona Hołowni poparłoby 9,6 proc. badanych. W parlamencie znalazłaby się także Lewica, która cieszy się poparciem 7,8 proc. społeczeństwa oraz Konfederacja z wynikiem 6,2 proc.

– Tylko 7 proc. Polaków nawet będąc bez pracy i zmuszonych do szukania pracy założyłoby własny biznes -wynika z badania gotowości biznesowej Polaków przygotowanego dla firmy Assay Group. Prawie 1/3 osób prowadzących własną firmę rozważa jej zamknięcie, a co piąty – jej sprzedaż.

 

Wiadomości ze świata

NATO wyśle kolejne wojska na wschodnią flankę w Europie. Sojusz zdecydowanie zwiększy też swoje siły szybkiego reagowania. Takie decyzje podjęli przywódcy krajów NATO na szczycie w stolicy Hiszpanii. NATO oficjalnie zaprosiło też Finlandię i Szwecję do wejścia w skład Sojuszu. Sojusz przyjął również nową Koncepcję Strategiczną w której Rosja określona została jako „największe, bezpośrednie zagrożenie dla NATO”.

– Utworzenie stałego dowództwa w Polsce piątego korpusu amerykańskiej armii to początek do tworzenia stałych baz – powiedział w Madrycie minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau. Decyzję o stałej, amerykańskiej obecności w Polsce ogłosił prezydent Joe Biden.

Wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa powiedział, że osiągnięcia szczytu NATO w Madrycie są miarą klęski Władimira Putina. – Osiągnął dokładnie odwrotny efekt do tego, który sobie zamierzył – ocenił.

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, Radosław Fogiel, pytany o ustalenia na szczycie NATO w Madrycie zaznaczył, że najważniejszym sukcesem szczytu NATO jest wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu. – Przede wszystkim: przeniesienie dowództwa V Korpusu Armii Amerykańskiej na polską ziemię do Poznania. Do tej pory mieliśmy albo wysuniętą obecność, albo dowództwo szpicy, albo rotacyjną obecność, teraz mamy konkretne dowództwo amerykańskiej armii w Polsce. To jest coś o co walczyliśmy od dawna – podsumował rzecznik PiS.

– Spodziewałem się dalej idących decyzji, jeśli chodzi o reakcję na agresję Rosji na Ukrainę i rozmieszczanie sił w Polsce i Europie Wschodniej – powiedział o ustaleniach szczytu NATO w Madrycie Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej i były minister obrony,.

Siemoniak ocenił pozytywnie ustalenia szczytu NATO w Madrycie. – Jest to krok w dobrym kierunku, ale nie ukrywam pewnego niedosytu. Mam duże doświadczenie w tym co szczyty NATO postanawiały. W 2018 r. NATO zdecydowało: inicjatywa 4×30 w odpowiedzi na zagrożenia ze strony Rosji. Niewiele z tego wychodziło. Zawsze oceniajmy po efektach – powiedział Tomasz Siemoniak.

Zaznaczył, że politycy uwielbiają słowo „przełomowy”, „historyczny”, ale ludzie odpowiedzialni za bezpieczeństwo Polski powinni być „wiecznie niezadowoleni” i cały czas szukać jeszcze korzystniejszych rozwiązań podnoszących bezpieczeństwo kraju.

W ocenie lidera PO Donalda Tuska Polska na szczycie NATO pełniła rolę nie „podmiotu”, ale „asystenta”. – Jeżeli to są już wszystkie polskie postulaty, to jestem tym naprawdę zaniepokojony – mówił na spotkaniu w Senacie. Jego zdaniem decyzje, które zapadły w Madrycie, „nie zwiększają w sposób jednoznaczny polskiego bezpieczeństwa”.

– Zabrakło istotnego zwiększenia, jeśli chodzi o moduły bojowe, żołnierzy pierwszolinijnych w państwach wschodniej flanki, a przede wszystkim zabrakło zwiększenia obrony powietrznej przeciwrakietowej w naszym kraju – mówił Czesław Mroczek (PO).

– Decyzje, które zostały podjęte na szczycie NATO w Madrycie są kluczowe dla Polski, bo wzmacniają jej bezpieczeństwo – ocenił prezydent Andrzej Duda

– Ta postawa NATO, którą widzimy teraz, to skutek konsekwentnego wsparcia Polski dla Ukrainy. Jestem przekonany, że to właśnie postawa Polski od pierwszych dni pomogła światu i silnym państwom Zachodu bardziej stanowczo nas wspierać – ocenił Oleh Kuts, charge d’affaires Ukrainy w Polsce.

Prezydent Rosji Władimir Putin podczas ostatniego wystąpienia na Forum Kaspijskim w stolicy Turkmenistanu Aszchabadzie podkreślił, że zarządzona przez niego inwazja na Ukrainę przebiega – z perspektywy Moskwy – zgodnie z planem. – Działania przebiegają spokojnie, rytmicznie, wojska przemieszczają się i docierają do punktów, które zostały im wyznaczone – powiedział Putin.

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ogłosił zwiększenie wsparcia militarnego dla Ukrainy. Rząd Wielkiej Brytanii zadeklarował pomoc wojskową dla Ukrainy w wysokości 1,2 miliarda dolarów. To oznacza niemal podwojenie dotychczasowego wsparcia militarnego udzielonego Ukrainie przez ten kraj.

– Politycy zachodnioeuropejscy się pomylili, sądząc, że sankcje spowodują, że Władimir Putin wyda rozkaz do powrotu swoim czołgom i żołnierzom, bo np. kurs rubla będzie bardzo niekorzystny. Tak się nie dzieje, bo Putin się do tego przez długie lata przygotowywał – ocenił prof. Maciej Drzonek, politolog z Uniwersytetu Szczecińskiego.

– A po drugie, i o tym się w Polsce bardzo mało mówi, my żyjemy  w przekonaniu, jakoby Ukraina miała poparcie całego świata i cały ten świat potępiał Federację Rosyjską. Tak nie jest, bo cała Afryka, większość Azji popiera, a przynajmniej zachowuje neutralną życzliwość, wobec Rosji – mówił prof. Drzonek.

– Reforma wymiaru sprawiedliwości w Polsce („ustawa prez. Dudy”) nie spełnia kamieni milowych planu naprawczego — przekazała w Parlamencie Europejskim wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova. Dodała, że jeśli Polska nie udzieli wystarczającej odpowiedzi, to pieniądze z KPO nie zostaną wypłacone.

 

Tekst ukazał się w Radiu 3ZZZ w dniu 02.07.2022 roku:

 

(fot. GotCredit / flickr.com / CC BY 2.0)