Proszę, przeczytaj tylko same czytania w dn. 22 sierpnia 2021 roku (niedziela).

Czytania: 

1 J 4, 7-21
Bóg jest źródłem prawdziwej miłości, wiary i życia

7 Umiłowani, miłujmy się wzajemnie,
ponieważ miłość jest z Boga,
a każdy, kto miłuje,
narodził się z Boga i zna Boga.
8 Kto nie miłuje, nie zna Boga,
bo Bóg jest miłością.
9 W tym objawiła się miłość Boga ku nam,
że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat3,
abyśmy życie mieli dzięki Niemu.
10 W tym przejawia się miłość,
że nie my umiłowaliśmy Boga,
ale że On sam nas umiłował
i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy4.
11 Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował,
to i my winniśmy się wzajemnie miłować.
12 Nikt nigdy Boga nie oglądał.
Jeżeli miłujemy się wzajemnie,
Bóg trwa w nas
i miłość ku Niemu jest w nas doskonała.
13 Poznajemy, że my trwamy w Nim,
a On w nas,
bo udzielił nam ze swego Ducha5.
14 My także widzieliśmy i świadczymy,
że Ojciec zesłał Syna jako Zbawiciela świata.
15 Jeśli kto wyznaje,
że Jezus jest Synem Bożym,
to Bóg trwa w nim, a on w Bogu.
16 Myśmy poznali i uwierzyli miłości,
jaką Bóg ma ku nam.
Bóg jest miłością:
kto trwa w miłości, trwa w Bogu,
a Bóg trwa w nim.
17 Przez to miłość osiąga w nas kres doskonałości,
że mamy pełną ufność na dzień sądu,
ponieważ tak, jak On jest [w niebie],
i my jesteśmy na tym świecie.
18 W miłości nie ma lęku,
lecz doskonała miłość usuwa lęk,
ponieważ lęk kojarzy się z karą.
Ten zaś, kto się lęka,
nie wydoskonalił się w miłości6.
O źródle miłości
19 My miłujemy [Boga],
ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował.
20 Jeśliby ktoś mówił: «Miłuję Boga», a brata swego nienawidził, jest kłamcą,
albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi,
nie może miłować Boga, którego nie widzi.
21 Takie zaś mamy od Niego przykazanie,
aby ten, kto miłuje Boga,
miłował też i brata swego.

Mdr 11, 22 – 12, 2
Łaskawość Boża względem Egipcjan

11, 22 Świat cały przy Tobie jak ziarnko na szali,
kropla rosy porannej, co spadła na ziemię.
23 Nad wszystkim masz litość, bo wszystko w Twej mocy,
i oczy zamykasz na grzechy ludzi, by się nawrócili.
24 Miłujesz bowiem wszystkie stworzenia,
niczym się nie brzydzisz, co uczyniłeś,
bo gdybyś miał coś w nienawiści, nie byłbyś tego uczynił.
25 Jakżeby coś trwać mogło, gdybyś Ty tego nie chciał?
Jak by się zachowało, czego byś nie wezwał?
26 Oszczędzasz wszystko, bo to wszystko Twoje, Panie, miłośniku życia!

12, 1 Bo we wszystkim jest Twoje nieśmiertelne tchnienie1.
2 Dlatego nieznacznie karzesz upadających
i strofujesz, przypominając, w czym grzeszą,
by wyzbywszy się złości, w Ciebie, Panie, uwierzyli.

————————————————–

Proszę, przed wysłuchaniem tej medytacji przeczytaj jeszcze raz czytania, które są powyżej. 

Medytacja do wysłuchania w dn. 23 sierpnia 2021 roku w ciągu dnia (poniedziałek).

 

W imię Ojca, i Syna, i Ducha św.

Na początku modlitwy warto uświadomić sobie, że staje w obecności Boga Stwórcy nieba i ziemi i mam się z Nim spotkać.

Modlitwa przygotowawcza:

Proszę Pana, Boga naszego, aby wszystkie moje pragnienia, decyzje i czyny, były w sposób czysty skierowane ku Jego chwale.

Obraz do modlitwy:

Wyobraźmy sobie, że otrzymaliśmy list od ukochanej osoby, list, który nie jest tylko zdawkowym pozdrowieniem, ale raczej wyznaniem miłości.

Prośba o owoc tej medytacji:

Prośmy o wiarę w miłość Boga do nas, i w to, że zależy Mu na naszej miłości.

Punkta do medytacji:

1. Doświadczenie miłości

Wyobraźmy sobie taką sytuację. Z okazji imienin dostałeś prezent. Jeszcze nie masz go w ręce, a już rozpoznajesz, od kogo pochodzi. Czujesz się zaskoczony prezentem. Może nie tyle samym jego rodzajem, ile tym, że nie tak dawno się widzieliście, rozmawialiście przez telefon, i nic tego prezentu nie zapowiadało.

Otwierasz kopertę i oglądasz zawartość. Oprócz prezentu znajdujesz tam krótki liścik wypisany na odwrocie widokówki. Porwany narastającym uczuciem miłości wczytujesz się w każde słowo. Nie wystarcza jednorazowe przeczytanie – chcesz zrozumieć myśli, pragnienia, uczucia osoby, która je napisała. Każde słowo sprawia, że odczuwasz jej bliskość. Każde słowo jest pełne treści, stoją za nim konkretne doświadczenia, przeżycia. Miłość, która dyktowała pozdrowienia, teraz niejako wprowadza w rezonans twoje serce. Gdyby ktoś cię teraz zapytał, co to znaczy być szczęśliwym, odpowiedziałbyś, że to właśnie ten stan, który jest teraz twoim udziałem. Czujesz, że warto żyć, bo jesteś kochany.

2. On sam nas umiłował

Nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował, i że my miłujemy Boga, ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował. Oznacza to, że Jego miłość nie jest uwarunkowana naszą miłością. Jesteśmy, istniejemy, ponieważ On nas kocha, ponieważ nas chce. I nasza miłość ku Niemu budzi się nieśmiało, gdy dotknie nas Jego miłość. Pod jej wpływem czujemy się dobrzy, godni kochania – mimo, że ciążą nad nami zbrodnie, mimo, że ciągle wpadamy w te same grzechy, mimo, że codziennie doświadczamy naszej słabości. Jego miłość podnosi nas z naszej nędzy, pozwala z podniesionym czołem patrzyć w oczy naszym oskarżycielom.

Dzieje się tak, ponieważ uwierzyliśmy miłości. Uwierzyliśmy, że jest ona faktem, że jest prawdą. Na niej, jak na skale, oparliśmy nasze stopy i dzięki temu czujemy się pewnie, spokojnie. Człowiek może słyszeć wyznanie miłości drugiej osoby, ale nie wpłynie ono na jego życie, dopóki go nie przyjmie, dopóki nie uwierzy, że to nie tylko jest możliwe, ale że właśnie się dzieje, właśnie się dokonuje, staje się faktem. Dopiero wtedy doświadcza dobrodziejstwa miłości, dopiero wtedy unosi go ona i przemienia jego życie. „Doświadcza miłości Boga”, bo Jego miłości można doświadczyć.

3. Miłość usuwa lęk

Często jednak jest w nas lęk, który neguje, lub przynajmniej osłabia przesłanie Tego, który wyznaje swoją miłość. W obawie, by nie przestać panować nad swoim życiem, nad swoimi uczuciami, nad swoim zachowaniem, szukamy argumentów, które uzasadnią nam, że taka sytuacja nie jest możliwa. On musi mieć w tym jakiś interes, na pewno chce nas wykorzystać. Zaczynamy kalkulować, co możemy stracić, na co się narazić, albo, że być może, za chwilę szczęścia przyjdzie nam drogo zapłacić.

W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk. Komu możemy zaufać, jeśli nie Temu, kto nas kocha? Gdy czujemy się kochani, stopniowo topnieją nasze obawy, że zostaniemy wyśmiani, że nasze otwarcie, nasza szczerość zostanie wykorzystana przeciwko nam. Doskonała miłość, która nam została objawiona, wyzwala z lęku przed konsekwencjami naszych błędów, przed karą za nie. Nawet nasz grzech, nasza niewierność miłości nie jest w stanie – złamać, zniszczyć wierności Boga. Nie znaczy to, że jest nieczuły i jest Mu wszystko jedno, jak my odpowiemy na Jego miłość. Zależy Mu na tym, by być kochanym, pragnie naszej miłości, ale jest gotów czekać i to nawet długo, na naszą odpowiedź. W wolności pozwala naszej miłości dojrzewać, akceptując ją na każdym etapie jej wzrostu.

Bóg nie brzydzi się nami. W każdej sytuacji możemy do Niego przyjść i pokazać się przed Nim bez obawy, że nami wzgardzi. Aby głęboko przeżyć miłość Boga musimy najpierw uznać, że sami jesteśmy niezdolni do miłości, że we wszystkim jesteśmy – zależni od Boga. Dalej – musimy otworzyć się na dar miłości zstępującej z góry. Musimy prosić o dar miłości uosobionej, o Ducha Świętego, bo tylko On może nas przekonać o miłości Boga i uzdolnić do kochania Go.

Rozmowa końcowa:

Prośmy o dar wiary w miłość Boga do nas. O to, aby pozwolił nam doświadczyć jak bardzo Mu na nas zależy. Prośmy też o wyzwolenie z lęku przed Bogiem, który wynika z naszego niewłaściwego obrazu Boga zrodzonego z negatywnych doświadczeń życiowych, z cierpienia, które było naszym udziałem.

Na zakończenie odmówmy modlitwę „Ojcze nasz…”

Modlitwa końcowa:

Zabierz, Panie, i przyjmij całą wolność moją, pamięć moją i rozum, i wolę mą całą, cokolwiek mam i posiadam. Ty mi to wszystko dałeś – Tobie to, Panie, oddaję. Twoje jest wszystko. Rozporządzaj tym w pełni wedle swojej woli. Daj mi jedynie miłość Twą i łaskę, albowiem to mi wystarcza. Amen.

W imię Ojca, i Syna, i Ducha św. Amen.

 

W ciągu dnia odmów Różaniec

Tajemnica radosne:
1. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie
2. Nawiedzenie świętej Elżbiety
3. Narodzenie Pana Jezusa
4. Ofiarowanie Jezusa w Świątyni
5. Odnalezienie Jezusa w Świątyni

 

Na koniec dnia, najlepiej przed pójściem spać, nie zapomnij o Rachunku sumienia

 

Na końcu refleksji został wykorzystany utwór: Michał Niemiec – Litany of Humility (Tomasz à Kempis)