W sobotę, 25 maja, w wigilię obchodzonego w Polsce „Dnia Matki”, członkowie Komitetu Kościelnego i Koła Pań przy Polskim Sanktuarium Maryjnym w Essendon zaprosili rodaków na doroczny „Bankiet Rodzinny” do gościnnego Ośrodka Polskiego w dzielnicy Albion.

Organizację takiego dorocznego celebrowania naszej parafialnej wspólnoty w formie uczty połączonej z godziwą zabawą powierzono w tym roku młodej generacji.

Z powierzonego im zadania wywiązali się doskonale.

W obszernej sali Ośrodka, pięknie przygotowanej i udekorowanej, już o godzinie 18.00 zjawiły się całe rodziny.

Pośród 180 gości znalazło się ponad 20 małych dzieci. Nie zabrakło też młodzieży.

Do tańca grał wyśmienicie dwuosobowy zespół Ryśka Stacewicza.

Bardzo sprawnie podano wszystkim uczestnikom trzydaniową bardzo smaczną kolację.

Białe i czerwone wino na każdym stole podkreśliło klasę tego rodzinnego parafialnego przyjęcia.

Młodzi „wodzireje” z gracją witali gości i już na wstępie zauważyli obecne na Bankiecie mamy.

Po złożeniu im życzeń młodzi chłopcy wręczali każdej mamie piękną różę.

Obok tańców i świetnej kolacji rozegrano też dwie loterie: dziecięcą i dla dorosłych.

Liczni ofiarodawcy zaoferowali mnóstwo atrakcyjnych nagród, nie zabrakło więc i loteryjnych emocji.

Pląsające i rozbawione na parkiecie maluchy, tańczące wraz z rodzicami, radowały serca i oczy starszej generacji, której już nie jest do tańca.

Atmosfera jednej wielkiej rodziny, modlącej się w niedzielę w kościele, a tutaj raz w roku ucztującej przy jednym stole i bawiącej się przy dźwiękach pięknej polskiej muzyki, pozostanie na długo w pamięci wszystkich uczestników tego essendońskiego „Rodzinnego Bankietu”.

Trudno było im się rozstać o godzinie 23.00. Po wspólnym posprzątaniu sali wielu z nich jeszcze daleko po północy okupowało barowe stoliki tego pięknego Polskiego Ośrodka w Albion.

Za jego gościnność dziękowano Zarządowi z niedawno wybranym prezesem, panem Jankiem Kutypą na czele, a za smaczną kolację, podaną w niezwykle atrakcyjnej cenie, dziękowano pani Stasi Dąbal i jej niezmordowanym paniom z klubowej kuchni.

Wielkie brawa należą się tegorocznej organizatorce Bankietu, pani Basi Mozel oraz jej licznym przyjaciołom z młodej generacji essendońskiej wspólnoty.

Uczestnicy Bankietu żegnając się z organizatorami chcieli rezerwować stoliki już na przyszły rok, aby ponownie przeżyć tego rodzaju wieczór.

Nie wyobrażają sobie braku okazji do tego rodzaju wspólnej godziwej parafialnej zabawy.