W środę 29 stycznia późnym wieczorem pod Waszyngtonem samolot pasażerski zderzył się ze śmigłowcem wojskowym. Na pokładzie samolotu pasażerskiego znajdowały się 64 osoby. Nikt nie przeżył tragedii. Amerykańska Federacja Łyżwiarstwa Figurowego (US Figure Skating) potwierdziła, że na pokładzie znajdowali się sportowcy, trenerzy i członkowie rodzin, którzy wracali z obozu po mistrzostwach USA.
W katastrofie zginęło 11 łyżwiarzy figurowych, w wieku od 11 do 16 lat i 13 członków rodzin młodych łyżwiarzy. Jedną z ofiar była posiadająca polskie obywatelstwo 42-letnia Justyna Magdalena Beyer i jej 12-letnia córka Brielle, utalentowana, młoda łyżwiarka. W katastrofie zginęło też czterech trenerów, w tym 52-letnia Jewgienia Sziszkowa i 55-letni Wadim Naumow, między innymi mistrzowie świata w 1994 r. Wtedy oczywiście reprezentowali oni Związek Radziecki, ale po zakończeniu łyżwiarskiej kariery osiedli w USA, gdzie w ostatnich latach trenowali amerykańską, łyżwiarską młodzież, najpierw w Connecticut, a od 2017 roku w Bostonie.
2 marca w Waszyngtonie odbędzie się impreza charytatywna z udziałem największych gwiazd łyżwiarstwa figurowego, która upamiętni ofiary katastrofy lotniczej z 29 stycznia. Współgospodarzem wydarzenia będzie mistrz olimpijski z 1988 roku Brian Boitano, a na lodzie wystąpią między innymi: Ilia Malinin, Amber Glenn, Tara Lipinski, Johnny Weir, Kristi Yamaguchi i Scott Hamilton. Wystąpią również członkowie klubów łyżwiarskich z Bostonu i Waszyngtonu.
W cieniu tej tragedii od 28 stycznia do 2 lutego odbywały się w stolicy Estonii, Tallinnie, Mistrzostwa Europy w łyżwiarstwie figurowym. W historii mistrzostw Europy tylko jeden Polak stanął na podium w konkurencji solistów, był to Grzegorz Filipowski. W 1985 roku w Göteborgu wywalczył brąz, a cztery lata później, w Birmingham, sięgnął po srebro.
Na tych mistrzostwach wiązaliśmy nadzieje medalowe z występem Władimira Samojłowa. Urodzony w Moskwie, lecz reprezentujący Polskę łyżwiarz przed rokiem zakończył zmagania na ósmej pozycji w mistrzostwach Europy w Kownie. W tym roku Samojłow bardzo dobrze zaprezentował się w pierwszej części zawodów, w programie krótkim uzyskał trzeci wynik i zdobył „mały brązowy medal”. Drugi z reprezentantów Polski, Kornel Witkowski, zakwalifikował się z 23. rezultatem do finału.
Niestety w programie dowolnym Władimir Samojłow uzyskał dopiero 13. wynik i to nie pozwoliło mu utrzymać się w ścisłej czołówce. Zawody ukończył na 10 pozycji. Kornel Witkowski uplasował się w tej części zmagań na 15. pozycji, a w łącznej klasyfikacji awansował na 18 miejsce. Mistrzem Europy po rewelacyjnie wykonanym programie dowolnym został Szwajcar Lukas Britschgi. Srebrny medal wywalczył reprezentant Włoch Nikolaj Memola, a brązowy – triumfator dwóch poprzednich edycji ME i faworyt zawodów, Francuz Adam Siao Him Fa.
Od 2019 roku Rosjanka Jekaterina Kurakowa reprezentuje Polskę. 22-latka na mistrzostwach Europy w Tallinnie zajęła 8. miejsce. Złoty medal zdobyła reprezentantka gospodarzy – Niina Petrokina. Podczas zawodów w Estonii Kurakowa zaprezentowała dobry występ, jednak nie wystarczył on do zdobycia medalu. Po programie krótkim reprezentantka Polski zajmowała 9. miejsce. Program dowolny pozwolił jej nieco poprawić pozycję, mimo że swój występ rozpoczęła od upadku, ale resztę układu pojechała czysto i bardzo solidnie.
Siódme miejsce w programie krótkim i dowolnym par sportowych to najlepszy występ polskiej pary od 2007 roku! To siódme miejsce w klasyfikacji końcowej Mistrzostw Europy wywalczyła polska para w składzie Julija Szczetinina i Michał Woźniak. Wynik cieszy tym bardziej, że to dopiero drugi wspólny sezon tej pary. Julija Szczetinina to bardzo doświadczona łyżwiarka urodzona w rosyjskim Niżnym Nowogrodzie, która w swojej karierze reprezentowała już Szwajcarię i Węgry, ze swoimi partnerami zdobywając dwukrotnie mistrzostwo Szwajcarii (2017, 2018) i trzykrotnie Węgier (2020–2022). Pierwszy jej rok pracy z katowiczaninem, Michałem Woźniakiem zaowocował od razu tytułem Mistrza Polski 2024 i 10. miejscem na Mistrzostwach Europy gdzie byli pierwszą parą sportową reprezentującą Polskę w tych zawodach po 11 latach przerwy. 2025 rok przyniósł im kolejne mistrzostwo naszego kraju i to bardzo dobre 7. miejsce na Mistrzostwach Europy w Estonii.
Para trenuje w Katowicach i w Berlinie, ponieważ ich głównym trenerem jest były niemiecki mistrz Nolan Seegert, którego była łyżwiarska partnerka Minerva Fabienne Hase, sięgnęła w tym roku już nowym partnerem, Nikitą Wołodinem po mistrzowski tytuł w konkurencji par sportowych na mistrzostwach w Tallinnie.
W rywalizacja par tanecznych. Po raz trzeci z rzędu złoty medal zdobyli Włosi Charlene Guignard i Marco Fabbri. Polacy Sofia Dowhal i Wiktor Kulesza odpadli po pierwszej części zawodów – tańcu rytmicznym – i zostali sklasyfikowani na 24. pozycji.
Przed nami pod koniec marca łyżwiarskie Mistrzostwa Świata w Bostonie, ale to też ważny rok zdobywania oświadczenia i wyrabiania sobie łyżwiarskiej marki przed przyszłorocznymi zimowymi igrzyskami we Włoszech.
Na zakończenie jeszcze mała reklama dla wszystkich miłośników łyżwiarstwa figurowego. W swoją ostatnią łyżwiarską trasę pod tytułem: Our Last Dance wyruszy legendarna para Jayne Torvill i Christopher Dean. W kwietniu będzie można ich oglądać na lodowych arenach w Wielkiej Brytanii. W czerwcu opuszczą wyspy, by swoje finałowe show pokazać jeszcze na lodowiskach tylko 3 miast, a są nimi Brisbane, Melbourne i Sydney. Bilety na pożegnalną australijską trasę niezapomnianych wykonawców Bolera na lodzie są jeszcze w sprzedaży.
Tekst ukazał się w Radiu 3ZZZ w dniu 08.02.2025 roku:
Mój blog: w drodze na Alderaan
Facebook: www.facebook.com/gosia.pomersbach