Historia pisana wierszem

Żołnierskie groby

Sławą okryte bohaterów groby,
tutaj o Polsce śnią lwowskie orlęta,
brzozowe krzyże żołnierzy kresowych,
dla których wolność była rzeczą świętą.
 
Wrogów zamiary obracali w niwecz,
gdy nieprzyjaciel przekraczał granice,
odmówmy za nich „wieczny odpoczynek”,
wspomnijmy wdzięcznie i zapalmy znicze.
 
Niech Bóg na niebie o tych z nas zapomni,
co depczą godność słowem albo czynem,
bo kto ojczystej nie pozna historii,
swobodę straci i w niesławie zginie.

01.01.2022
Bogumił Liszewski

 
Pamięć zaklęta w kamieniu

„Gdy gaśnie ludzka pamięć, wtedy wołać będą kamienie”, te słowa  wyrażone przed laty przez Prymasa Tysiąclecia kardynała Stefana Wyszyńskiego – błogosławionego są zawsze aktualne, szczególnie w kontekście bolesnej, ale pięknej polskiej historii. Gdy odchodzą ludzie, na straży ich wspomnień pozostają stare kamienne groby, które swoim milczeniem zmuszają nas do zadumy i refleksji.

Bardzo dużo takich mogił znajduje się na pięknym cmentarzu Łyczakowskim, który jest najstarszym cmentarzem Lwowa i jednym z najstarszych na terenie byłej Rzeczypospolitej. Założony pod koniec osiemnastego wieku, gdy Polska zniknęła już z map Europy, obok wileńskiej Rossy i warszawskich Powązek stał się nekropolią narodową. Miejsce wiecznego spoczynku znaleźli tu żołnierze, powstańcy , poeci, pisarze, malarze, lekarze, ludzie kultury, wszyscy którzy dążyli do odzyskania niepodległości.

W momencie założenia cmentarz Łyczakowski znajdował się poza granicami miasta, obecnie otaczają go dzielnice mieszkaniowe. Położony jest na malowniczym, pofałdowanym, pokrytym bogatą szatą roślinną terenie, więc gdyby nie grobowce, bardziej przypominałby park lub piękny ogród, niż cmentarz. Zajmuje powierzchnię około czterdziestu hektarów i w tym pełnym zgiełku mieście stanowi prawdziwą oazę ciszy i spokoju. Można po nim błądzić godzinami w poszukiwaniu śladów przeszłości. Pomimo, że od kilkudziesięciu lat znajduje się poza granicami Polski, to nadal jest żywą księgą historii narodu polskiego i dla wielu Polaków stanowi miejsce święte.

Najstarsze mogiły

Najstarszymi nagrobkami są mogiły uczestników insurekcji kościuszkowskiej, zachowało się ich zaledwie kilka. Należy do nich grób zmarłego w wieku stu dwunastu lat w Rzęśni Polskiej Wielkopolanina Franciszka Zaręby, pochowanego we Lwowie w lutym 1863 roku. Służył pod rozkazami naczelnika gen. Tadeusza Kościuszki. Uczestnikiem insurekcji kościuszkowskiej, ale także dowódcą powstania listopadowego na Ukrainie, był Benedykt Denis Kołyszko, generał Wojsk Polskich z czasów króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Zmarł we Lwowie w 1834 roku, a jego grób zachował się do dzisiaj. Trzecia zachowana mogiła z tego okresu zawiera prochy zmarłego w 1870 roku w wieku stu sześciu lat Antoniego Pióreckiego.

Na cmentarzu Łyczakowskim swoje groby mają też żołnierze wojen napoleońskich. Znajdują się one w różnych częściach cmentarza. Kilku z pochowanych tutaj osób było kawalerami Orderu Virtuti Militari. Odwiedzić można mogiłę zmarłego w 1863 roku rotmistrza kawalerii Wojsk Polskich Józefa Czułowskiego. Uczestniczył on w słynnej szarży pod Samosierrą służąc pod komendą śmiertelnie rannego w tej bitwie rotmistrza szwoleżerów Jana Nepomucena Dziewanowskiego, zmarłego w 1808 roku w Madrycie.

Niektórzy z żołnierzy napoleońskich spoczywający na cmentarzu Łyczakowskim uczestniczyli także w powstaniu listopadowym, które wybuchło w Warszawie w 1830 roku i trwało do jesieni 1831 roku. Swoim zasięgiem objęło tereny Królestwa Polskiego, Ukrainy i Litwy.
Kwatera Żelaznej Kompanii

Do 1880 roku zmarłych we Lwowie powstańców listopadowych grzebano w różnych częściach cmentarza. Pogrzeby takie przeradzały się w wielkie manifestacje patriotyczne. Dopiero w pięćdziesiątą rocznicę wybuchu tego powstania miejscy radni wydzieli specjalną kwaterę. Nazwano ją „Cmentarzem Żelaznej Kompanii”. Znajduje się ona w południowo – zachodniej części nekropolii.

W kwaterze wśród kilku pomników znajdują się cztery rzędy prostych kamiennych nagrobków z żelaznymi krzyżami i tabliczkami inskrypcyjnymi umieszczonymi na skrzyżowaniu ramion krzyży. Do 1916 roku dokonano w tym miejscu niespełna pięćdziesięciu pochówków. Groby są oznaczone biało – czerwonymi wstążeczkami, dzięki czemu widać je z daleka.

Pośrodku znajduje się Pomnik Chwały. Wykonany został w kształcie nakrytego flagą sarkofagu, na którym siedzi zrywający się do lotu orzeł. Na pomniku dedykowanym weteranom Wojska Polskiego z lat 1830/31 umieszczono łaciński napis „Oby z kości naszych powstał mściciel”.

W różnych częściach cmentarza spoczywają też uczestnicy tajnych, konspiracyjnych stowarzyszeń i sprzysiężeń tworzących się po powstaniu listopadowym oraz żołnierze walczący w Wiośnie Ludów na Węgrzech w 1848 roku.

Górka Powstańców

Na lwowskiej nekropolii pochowanych jest też kilkuset uczestników powstania styczniowego, zmarłych w drugiej połowie dziewiętnastego i na początku dwudziestego wieku. Są to groby tych, którzy przedarli się przez granice zaborów, by uczestniczyć w walkach, groby powstańców – uciekinierów z zaboru rosyjskiego, którzy osiedlili się we Lwowie, z obawy przed grożącymi im w zaborze rosyjskim prześladowaniami, a także tych którzy powrócili z popowstaniowej emigracji lub syberyjskiej katorgi. Na rozległym płaskowyżu w najwyższym punkcie cmentarza nazwanym Powstańczą Górką, wyodrębniono oddzielną kwaterę, na której w zwartym kompleksie znajduje się ponad dwieście mogił.

Trzeba pamiętać, że powstanie styczniowe wywarło bardzo duży wpływ na kształtowanie świadomości społeczeństwa polskiego pod koniec dziewiętnastego wieku. Walka została na nowo podjęta przez pokolenie, które wywalczyło Polsce nieodległość w 1918 roku.

Kamienne schody prowadzą na wierzchołek wzniesienia, tuż przy wejściu znajduje się pomnik zmarłego w 1906 roku we Lwowie chorążego ziemi witebskiej Szymona Wizunasa Szydłowskiego. Odsłonięty został w 1909 roku i symbolizuje wszystkich straconych i poległych uczestników powstania styczniowego. Postać powstańca ubrana jest w chłopską sukmanę, w pozycji wzywającej do marszu, którego kierunek wskazuje prawą, wyciągniętą do góry dłonią. W lewej ręce trzyma sztandar powstańczy z wizerunkiem Matki Boskiej otoczonej herbami Polski – Orła, Litwy – Pogoni i Rusi – Michała Archanioła. Symbol trzech narodów wchodzących w skład przedrozbiorowej Rzeczypospolitej. Na pomniku znajdują się dwie tablice z wykazem rozstrzelanych i poległych w różnych miejscach Polski powstańców.

Są tam też groby kobiet, które brały udział w powstaniu. Były to m.in.: Olga Świszczowska, Albertyna Dziewońska i Joanna Fijałkowska. Na uwagę zasługuje skromny pomnik syna wygnańców listopadowych, urodzonego we Francji Bronisława Szwarcego, członka konspiracyjnego rządu. Został on aresztowany jeszcze przed wybuchem powstania styczniowego w 1862 roku i zesłany na syberyjską katorgę, gdzie spędził niemal trzydzieści lat. To jego właśnie spotkał na Syberii zesłany tam również młody Józef Piłsudski. Poglądy i nauki Szwarcego udzielone młodemu konspiratorowi zaważyły na dalszej życiowej drodze przyszłego naczelnika państwa i marszałka Polski.

Na Górce Powstańców znajduje się również mogiła Benedykta Dybowskiego, znanego polskiego naukowca, który jako zesłaniec pracował naukowo na Syberii odkrywając m.in. wiele tajemnic jeziora Bajkał.

Campo Santo

Znaną częścią Cmentarza Łyczakowskiego jest też założony na jego południowo – wschodnich stokach Cmentarz Obrońców Lwowa, zwany Cmentarzem Orląt Lwowskich. Spoczywają tam obrońcy miasta, którzy zginęli w trakcie walk polsko – ukraińskich w 1919 roku. Byli to uczniowie oraz studenci, którzy zgłosili się ochotniczo do tworzonych spontanicznie oddziałów.

Dominuje tam budynek Kaplicy Orląt oraz Pomnik Chwały. Poniżej kaplicy znajdują się katakumby, w których złożono ciała siedemdziesięciu dwóch poległych obrońców polskich Kresów Wschodnich, a także legionistów walczących w pierwszej wojnie światowej. Na Cmentarzu Orląt znajdują się też groby żołnierzy poległych w wojnie polsko – bolszewickiej 1920 roku.

W miejscu tym, zwanym polskim Campo Santo, znajdują się groby trzech amerykańskich lotników z eskadry im. Tadeusza Kościuszki, biorących udział w wojnie polsko – bolszewickiej. Walnie przyczynili się oni do polskiego zwycięstwa atakując z nieba konną armię Siemiona Budionnego. W eskadrze tej służyło ochotniczo kilkunastu amerykańskich ochotników. Ciała poległych zostały ekshumowane i przewiezione do Stanów Zjednoczonych. Kwatera oznaczona jest napisem: Amerykanom poległych w obronie Polski w latach 1919 – 1920.

Przez kilkadziesiąt lat po zakończeniu drugiej wojny światowej groby na Cmentarzu Łyczakowskim były dewastowane.  Zniszczono szczególnie dotkliwie Cmentarz Orląt Lwowskich, który zamierzano całkowicie usunąć. Wiele zabytkowych mogił zniknęło też z powodu dokonywanych po wojnie nowych pochówków. Dzieła zniszczenia dokonały też naturalne procesy erozyjne oraz niekontrolowany rozwój roślinności rozsadzającej grobowce. Państwo polskie w ostatnich dwudziestu latach wiele żołnierskich kwater i pojedynczych zabytkowych pomników poddało renowacji.

Dawny blask odzyskał m.in. Cmentarz Obrońców Lwowa, odnowiono mogiły powstańców styczniowych na Powstańczej Górce, a obecnie trwają też  prace przy renowacji kwatery Żelaznej Kompanii.

Zachwyt wzbudza grobowiec w kształcie piramidy mieszczący urnę z prochami Juliana Konstantego Ordona, słynnego powstańca listopadowego, którego postać znana jest w całej Polsce dzięki wierszowi Adama Mickiewicza „Reduta Ordona”. Wbrew treści wiersza nie poległ on broniąc Warszawy, ale zmarł śmiercią samobójczą we Florencji. Po powstaniu przebywał wiele lat na emigracji. Na szczycie piramidy znajduje się kula, a na jej wierzchołku siedzi orzeł. U stóp piramidy leży ranny lew.

W pobliżu znajduje się pomnik Seweryna Goszczyńskiego, powstańca listopadowego i znanego poety doby romantyzmu. Na płytach wmurowanych w boki cokołu wymienione są bitwy, w których brał udział zmarły poeta oraz tytuły jego najważniejszych utworów.

Na uwagę zasługuje też grób zmarłego w 1867 roku we Francji Artura Grottgera, słynnego malarza, graficznego dokumentalisty powstania styczniowego.
Na Łyczakowie spoczywają żołnierze, którzy dobrowolnie stanęli do walki, gotowi oddać swoje życie za wolność Polski. Są oni przykładem dla kolejnych pokoleń Polaków, jak trzeba i należy bezinteresownie poświęcać się dla dobra ojczyzny. To o takich ludziach pisała Maria Konopnicka w wierszu „W Zaduszny dzień”: „Proście wy Boga o takie mogiły, które łez nie chcą, ni skarg, ni żałości, lecz dają sercom moc czynu, zdrój siły na dzień przyszłości”.

Ewa i Bogumił Liszewscy

 

Pomnik Antoniego Pióreckiego, powstańca kościuszkowskiego na cmentarzu Łyczakowskim. Fot. z archiwum autorów

Pomnik Antoniego Pióreckiego, powstańca kościuszkowskiego na cmentarzu Łyczakowskim. Fot. z archiwum autorów

Kwatera Żelaznej Kompanii – powstańców listopadowych na Cmentarzu Łyczakowskim. Fot. z archiwum autorów

Kwatera Żelaznej Kompanii – powstańców listopadowych na Cmentarzu Łyczakowskim. Fot. z archiwum autorów

Pomnik Szymona Wizunasa Szydłowskiego, chorążego ziemi witebskiej na Górce Powstańców na Łyczakowie. Fot. z archiwum autorów

Pomnik Szymona Wizunasa Szydłowskiego, chorążego ziemi witebskiej na Górce Powstańców na Łyczakowie. Fot. z archiwum autorów

Pomnik Juliana Konstantego Ordona, powstańca listopadowego, na Cmentarzu Łyczakowskim. Fot. z archiwum autorów

Pomnik Juliana Konstantego Ordona, powstańca listopadowego, na Cmentarzu Łyczakowskim. Fot. z archiwum autorów

Cmentarz Obrońców Lwowa. Fot. z archiwum autorów

Cmentarz Obrońców Lwowa. Fot. z archiwum autorów

 

Tekst ukazał się w Radiu 3ZZZ w dniu 12.03.2022 roku: