Dla wielu z nas, słowa, które kieruje Jezus do swoich uczniów mogą być przerażające, a przynajmniej wzbudzające w nas pewien niepokój. Ewangelista św. Marek, w 9 rozdziale swojej Ewangelii (9, 38-43. 45. 47-48), relacjonuje nam te słowa, gdzie bardzo mocno zaakcentowany i widoczny jest ten Jego radykalizm, który mówi: „Jeśli zatem twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; (…) I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; (…). Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je.”

Przez ten wielki kontrast słów, Chrystus chce nam powiedzieć, że są rzeczy, sytuacje, zdarzenia, które przybliżają nas do Boga, ale są też i rzeczy, sytuacje, zdarzenia, które nas od Niego oddalają. Chrystus chce nam powiedzieć, że mamy cieszyć się każda minutą, godziną, dniem tego życia, wykorzystując te wszystkie dary, jakimi jest słuch, oko, ręka, i inne, a które otrzymaliśmy od Boga po to, aby Go poznawać w każdej rzeczy, wydarzeniu, czy napotkanym człowieku. Mamy wykorzystywać ten dar Boga w każdym momencie naszego życia. I „jeśli” jest taka rzecz, która oddala nas od Boga, to wtedy warto podjąć radykalne środki, aby pozbyć się tej rzeczy, żeby cały świat nie zatrzymywał się tylko na niej.

Mszy świętej przewodniczył i homilię wygłosił ks. Wiesław Słowik SJ.

 

 

Kazanie: 26 N. Zwykła, Zazdrość – woda na młyn, Mk 9, 38-48, ks. Mariusz Han SJ