Pisałem w poprzednich artykułach o cnocie męstwa w różnych wymiarach. Rozpocząłem ten cykl od męstwa jako zapomnianej cnocie. Zwróciłem wówczas uwagę na dwie postacie: Kamila Cypriana Norwida i Witolda Pileckiego. Sejm w Polsce wybrał patronów na rok 2021. Jednym z nich jest właśnie Kamil Cyprian Norwid. Dlatego trzeba nam potrzeba nam wracać do jego myśli, twórczości, do tych Jego wspaniałych dzieł tworzonych w jakże trudnych warunkach. On ukazał i uobecnił wspaniałą cnotę  męstwa w swojej twórczości. Następnie pisałem o cnocie wiary, którą z taką mocą i siłą żył i rozwijał św. Jan Paweł II. Ukazałem zarazem zakusy pojawiającego się niszczenia tej wspaniałej postaci. Z jaką mocą i smutkiem patrzymy na to zjawisko, które przybiera coraz większe rozmiary w wymiarze światowym. Zdaje się, iż istnieją siły, które dążą do tego z mocą. W następnym artykule pisałem o męstwie miłości życia, szczególnie tego nienarodzonego, kształtującego się w łonach matek. Stanisława Leszczyńska położna kochająca piękno i życie wcieliła ten wymiar z całą mocą i siłą. Pojawiły się więc w tych artykułach cztery postacie: C. Norwid, W. Pilecki, św. Jan Paweł II, Stanisława Leszczyńska.

Warto pytać się co ich łączy i jakie są wspólne cechy, które ich charakteryzują? Chciałbym ze szczególną mocą ukazać jedną z nich, a mianowicie męstwo heroicznego myślenia. Termin myślenie heroiczne przedstawiony został przez ks. Konstantego Michalskiego. Oto to określenie: „trzeba bowiem myśleć heroicznie, ażeby rzeczywistość przemyśleć do końca. A to zawsze było powołaniem filozofów. I to myślenie do końca o rzeczywistości, z epoki na epokę staje się trudniejsze, jeżeli ma być konsekwentne; jeżeli ma uwzględniać wszystkie komplikacje ludzkiego poznania i wszystkie drogi, którymi ono podąża”. Trudność tego myślenia jest teraz spotęgowana do wielkich wymiarów.  Z czego to wypływa?  Jakże często nasze myślenie formowane jest przez lewicową propagandę i przez środki masowego przekazu.

Jak mówiła mi  osoba bardzo mi bliska mająca pięcioro dzieci. Z wielkim wysiłkiem razem z swoją żoną nieustannie starają się wychować ich po katolicku, gdyż te wartości wiary są im szczególnie bliskie i drogie. On jednak ze smutkiem wyznał mi, iż  telefony komórkowe i Internet ukradły nam dzieci. W jakim sensie i dlaczego? Ile czasu dzieci spędzają trzymając i oglądając swój telefon komórkowy w porównaniu  z czasem kiedy rozmawiają z rodzicami i ze swoim rodzeństwem? Jakie treści przekazują swoim kolegom i koleżankom? Z pewnością wymaga to dogłębnego zbadania. Ale czy obecnie trwający Strajk Kobiet nie ujawnił  jak łatwo młodzi ludzie ulegają komunikacji elektronicznej: komórki, facebooki, You Tube. Rzeczywistość wirtualna dominująca w tych przekazach bierze zdecydowanie górę nad myśleniem opartym na faktach i rzeczywistości codziennych dni, jak również wielkim wysiłku myślowym, by dochodzić do podstaw tego co nas otacza i kształtuje. Jako przykład tej manipulacji i jej efektów w naszym myśleniu, chciałbym wskazać na nagranie, które można znaleźć na You Tube. Oto w kilku słowach jego opis. Młody człowiek stojący przy budowie nowej obwodnicy zbiera podpisy dla ochrona skrzeku żabiego. Zatrzymuje kilka osób w różnym wieku. Gdy osoby te podpisały listę ochrony żabiego skrzeku, prosi, by także podpisać listę obrony życia dzieci nienarodzonych. I tak jak pierwszą listę podpisują wszyscy zatrzymani, tak tej drugiej listy nikt nie chce podpisać, więcej jeszcze wyraża swoje oburzenie i lekceważenie.  Czy życie żab ważniejsze jest od ochrony życia ludzkiego!?  Jak to możliwe, iż taka postawa staje się coraz bardziej powszechna.

W czasie tego Strajku Kobiet wielokrotnie pojawia się twierdzenie, iż nikogo nie można zmuszać do heroizmu. Chciałbym jednak postawić ten problem odwrotnie, mianowicie czy dlatego, że nikogo nie można zmuszać do heroizmu można zabijać życie osoby poczętej, choć jeszcze nie narodzonej? Czyż Stanisława Leszczyńska broniąca nieustannie ludzkiego życia w tych warunkach obozu zagłady Auschwitz – Birkenau i nieustannie ryzykująca swoje własne życie zgodziłaby się na ten powtarzany slogan, iż nikogo nie można zmuszać do heroizmu! To właśnie ks. Konstanty Michalski, którego definicję heroicznego myślenia przedstawiłem powyżej mówił, iż nasze życie rozstrzyga się między heroizmem a bestialstwem. Czy nie jest tak, iż ten powtarzany slogan właśnie prowadzi do bestialstwa. Chirurgiczna czy farmakologiczna terminacja życia dziecka nienarodzonego, choćby ono kształtowało się w łonie matki w sposób określany przez lekarzy zdeformowany zostawia zawsze ślad i głęboką ranę w psychice i sumieniu matki i ojca, który czynnie się do tego przyczynił. I jeśli człowiek tego nie uzna i jedynie niejako lekceważąc ją zagłusza  ją w podświadomości czyni sobie jeszcze większą krzywdę. I na przykład stawia życie zwierząt ponad to ludzkie. Taka rana wtedy nie zagoi się aż do śmierci i ona z podświadomości wpływa na sposób naszego myślenia i wartościowania. Skąd tyle agresji i brutalności! Czyż wielokrotnie nie jest ta rana źródłem tego typu zachowań?

Męstwo myślenia heroicznego wymaga właśnie odwagi i bohaterstwa, jak również tego by mieć odwagę myśleć własną głową aż końca. Uczmy się tego od wspomnianych wyżej czterech postaci: C. Norwida, W. Pileckiego, św. Jana Pawła II i Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej. Dlatego jak pisze św. Piotr „przepasawszy biodra naszego umysłu” bądźmy trzeźwi, bo przed nami stoi do pokonania nie wirtualna rzeczywistość, ale realna droga życia.

 

 

Main Photo: (fot. Peter Lindberg / flickr.com / CC BY 2.0)