Mówiąc o sportowych wydarzeniach w kontekście występów polskich sportowców wydawałoby się, że wszystkie audycje trzeba by podzielić między Igę Świątek i Roberta Lewandowskiego, no i dorzucić jeszcze naszych skoczków narciarskich oraz siatkarzy. Ale mamy też w Polsce wspaniałych sportowców, którzy niestety nie przebijają się na główne strony gazet, do portali internetowych, czy telewizyjnych wiadomości.

Dziś chcę przedstawić państwu właśnie taką sportsmenkę. Ilości zdobytych przez nią medali mogą pozazdrościć jej wszystkie wymienione wyżej gwiazdy polskiego sportu i to razem wzięte.
Tą osobą jest Natalia Partyka – polska tenisistka stołowa.

Natalia Partyka pomimo tego, że urodziła się bez prawego przedramienia rywalizuje w zawodach z zawodniczkami pełnosprawnymi i niepełnosprawnymi. Jest obecnie sklasyfikowana na 53 miejscu światowego rankingu tenisistek stołowych, a jednocześnie jest jedną z najlepszych na świecie w gronie niepełnosprawnych sportowców.

Do stołu pingpongowego trafiła mając 7 lat dzięki swojej starszej siostrze, która już uczęszczała na treningi tenisa stołowego. Pewnego dnia trener zaproponował małej Natalii, by wzięła rakietkę i też spróbowała swoich sił przy stole. Natalia nie tylko skorzystała z zaproszenia, ale tak szybko opanowała grę lewą ręką, że już w wieku 11 lat znalazła się na Igrzyskach Paraolimpijskich w Sydney (2000) gdzie indywidualnie wywalczyła 5 miejsce, a w drużynie 4. Z kolejnych paraolimpiad w Atenach (2004), Pekinie (2008), Londynie (2012), Rio de Janeiro (2016) i Tokio (2020) przywiozła Natalia Partyka już łącznie 6 złotych medali, 2 srebrne i 2 brązowe.

W Atenach była najmłodszą triumfatorką w historii paraolimpiady w tenisie stołowym. W Rio została już legendą, zdobywając czwarty złoty medal z rzędu. Do tej pory nikt tego nie dokonał.

Do zeszłego tygodnia 4. krotnie zdobywała tytuł mistrzyni świata i raz wicemistrzyni w Mistrzostwach Świata Osób Niepełnosprawnych. Do zeszłego, bo we właśnie trwających Mistrzostwach Świata w hiszpańskiej Granadzie, już wywalczyła złoto w mikście i srebro w grze deblowej, a teraz walczy w turnieju indywidualnym. Więc trzymajmy za Natalię kciuki.

Ale Natalia Partyka, także z sukcesami startuje w gronie tenisistów pełnosprawnych. Z tych zawodów przywiozła już jeden srebrny i 4 brązowe medale Mistrzostw Europy oraz brązowy medal Igrzysk Europejskich. Zakwalifikowała się na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie (2008), Londynie (2012), Rio (2016) i Tokio (2020). Wielokrotnie zdobywała medale mistrzostw Polski.

Na pytanie dziennikarki tygodnika VIVA czy ma żal do losu, że urodziła się niepełnosprawna?

Natalia Partyka tak odpowiedziała: „Ani razu nie pomyślałam, że los wyrządził mi krzywdę. Nie zadawałam pytań: „Dlaczego ja?”. Nie płakałam, nie złorzeczyłam, nie wpadałam w depresję… Uważam, że dostałam wiele od życia: dwie zdrowe nogi, wygimnastykowane ciało, radość życia. A co byłoby, gdybym urodziła się bez dwóch rąk? Albo bez całej jednej? Moja kończy się na długości rękawa trzy czwarte. Nie mam tylko prawej dłoni i części przedramienia.”

„Codzienność składa się z tysiąca drobiazgów, z których ludzie zdrowi nawet nie zdają sobie sprawy. Pani czyta książkę, trzymając ją w jednej ręce, a drugą przewracając machinalnie strony. Ja muszę inaczej. Docisnąć ją do stołu prawą ręką, a lewą kartkować. Ale wszystko da się opanować.”

„Na „normalnych” igrzyskach olimpijskich, gdzie nie należałam do faworytek, grałam na luzie, bo nikt niczego ode mnie nie oczekiwał. Natomiast na paraolimpiadzie wiem, że medal musi być. I wtedy jadę po niego. Wiem, że jestem dobra, więc jeśli nie stracę głowy, zdobędę go.” – mówiła we wspomnianym wywiadzie polska medalistka.

Natalia Patyka za wybitne osiągnięcia sportowe, za promowanie Polski na arenie międzynarodowej oraz zasługi w działalności na rzecz krzewienia i propagowania idei olimpijskiej była odznaczana przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, Lecha Kaczyńskiego i Andrzeja Dudę Krzyżem Orderu Odrodzenia Polski. Od roku ma ten najwyższy Krzyż Komandorski z Gwiazdą. Ma też swoją gwiazdę w Alei Gwiazd Sportu we Władysławowie.  Ale ma też zupełnie inny medal – Medal Świętego Brata Alberta za wspieranie osób niepełnosprawnych. Na co dzień Natalia sama pokonuje bariery i udowadnia, że prawdziwy sport jest jeden!

Tekst ukazał się w Radiu 3ZZZ w dniu 12.11.2022 roku:

 

Mój blog: w drodze na Alderaan

Facebook: www.facebook.com/gosia.pomersbach

 

 

(fot. Natalia Partyka / ITTFWorld / flickr.com / CC BY 2.0)