W sobotę, 30 kwietnia o godzinie 2.00 po południu Sanktuarium Maryjne (Our Lady Ta’ Pinu Shrine) w Bacchus Marsh odsłoniło i poświeciło pomnik świętego Jana Pawła II, którego obwołano drugim patronem tego Maryjnego Ośrodka. Uroczystej Mszy św. przewodniczył bp Martin Ash. Koncelebrowało ponad dziesięciu księży. Oprawę muzyczną stanowił znakomity chór filipińskiej wspólnoty.

Kościół tego Sanktuarium szczelnie wypełnił się pielgrzymami. Było wiele emigranckich wspólnot: rolę gospodarzy pełniła grypa maltańska; grupa filipińska zaznaczyła swoją obecność chórem i wieloma osobami świeckimi; grupa wietnamska szła w procesji z wielkim różańcem utworzonym z kolorowych balonów; było dużo ludzi pochodzenia włoskiego; jak również z wyspy Mauritius. Jednak najliczniejsi byli polacy.  Z tej to okazji, dwie wspólnoty z naszych kościołów zorganizowały autobusową pielgrzymkę. Ks. Wiesław Słowik SJ przewodził polskim pielgrzymom z naszego Sanktuarium Maryjnego (Polish Marian Shrine) w Essendon, a ks. Tadeusz Rostworowski SJ polonijnej wspólnocie przy kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa (Sacred Heart Parish) w Oakleigh. Wyjazd z obu naszych ośrodków duszpasterskich rozpoczęliśmy o godzinie 12.00. Godnie reprezentowaliśmy nasze Duszpasterstwo Polonijne, bo pielgrzymów w sumie było ponad 60-ciu. Wiele osób przyjechało też własnym transportem, bezpośrednio na miejsce uroczystości.

Mszę św. koncelebrował także Rektor i założyciel tego Sanktuarium Mgrs. Benedykt Camilieri. Był On przez dziesiątki lat rektorem Sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin Ta Pinu na maltańskiej wyspie Gozzo. Jest On maltańczykiem. Po zakończonej Mszy św., przeszliśmy procesyjnie do stojącego w odległości ponad 100 metrów pomnika. Przed nim został ustawiony ołtarz. Po chwili adoracji Najświętszego Sakramentu i benedykcji zabrał głos Mgrs. Benedykt Camilieri. To On był inicjatorem i pomysłodawcą tego pomnika. Pomnik ten powstał także dzięki wielkiemu finansowemu wsparciu polskich wspólnot. Wiele miesięcy temu powstał trzyosobowy komitet: Jacek Suwara, Justyna Sobczyk i Ryszard Hodowany. Celem jego było właśnie zbieranie funduszy na ten cel.

Zdjęcia poniżej: Andrzej Kowalski